czwartek, 06.03.2014
Nocleg spędziliśmy nad pięknym jeziorem z widokiem na góry i na najwyższy szczyt Nowej Zelandii, Mt Cook. Droga prowadząca przez kilkadziesiąt kilometrów wzdłuż jeziora doprowadza nas do wioski Mt Cook Village, położonej u podnóża Mt Cook. Jemy śniadanie z widokiem na przepiękne góry a potem pakujemy plecaki – ruszamy na szlak!
Szlak na Hooker Valley to jeden z najpiękniejszych szlaków Nowej Zelandii. Przez kilka godzin idzie się zielonymi pagórkami aż do lodowca przy samym Mt Cook. Po drodze non stop dookoła można podziwiać przepiękne ośnieżone szczyty, strumyki i lodowce.
Nasza ekipa pod Mt Cook
Na końcu szlaku jest lodowiec i jeziorko powstałe z roztapiającego się lodowca. Woda jest lodowata i pływają po niej olbrzymie kawały lodu. 2 razy jesteśmy świadkami olbrzymiego grzmotu i odpadającego kawałka lodowca. Globalne ocieplenie? 😉
Po pozytywnie wyczerpującej wędrówce przez góry pakujemy się do auta i wracamy do Christchurch, do Doroty i Witka. Jutro rano ruszamy 150km na północ od Christchurch, do Kaikury, gdzie zostaliśmy zaproszeni przez rdzennych mieszkańców Nowej Zelandii, Maorysów na rejs po oceanie w poszukiwaniu wielorybów 🙂
Przez ostatni tydzień, kiedy zwiedzaliśmy Nową Zelandię w Christchurch miała miejsce powódź stulecia i zatopiło bardzo dużo domów. To miasto chyba nie ma szczęścia, szczególnie że 3 lata temu olbrzymie trzęsienie ziemi prawie zrównało je z ziemią..