Dzien 16, 16.08.2011, wtorek, tydzien 3
Przejechane:
—
Noc w gorach zimna, ale w koncu niedlugo osiagniemy 2000m n.p.m.
Znajdujemy sie w polowie Trasy Transfogaraskiej – szosy przecinajacej najwyzsze pasmo gorskie rumunskich Karpat – Gory Fogaraskie.
Cala trasa jest niesamowice kreta, a w zimie i w nocy zamknieta. Nie ma tu siatek zabezpieczajacych wiec trzeba uwazac na odlamki skalne.
Za to widoki niesamowite!
Na szczycie znajduje sie 884m tunel i jezioro Balea. Cala szosa zostala zbudowana przez Ceausescu w celach militarnych w 1970 roku i uzyto do jej budowy 6 mln kg dynamitu!
Mamy wrazenie jakbysmy jezdzili po polskich Tatrach Wysokich samochodem! Dodatkowo jezioro Balea przypomina Morskie Oko ;). Roznica jest taka ze wiecej tu smieci, mozna obozowac na dziko a nocy w wielu miejscach rozblyskaja ogniska.
Na szczycie spotykamy Polakow podrozujacych 26-letnia panda, a pozniej na trasie Polakow poznanych miesiac temu na lotnisku Lenartowiczow na Kaszubach (to dopiero przypadek!).
Z Transylwanii jedziemy powoli w kierunku czwartego z szesnastu panstw na naszej trasie, Bulgarii.