czwartek, 20.02.2014
Rano po szybkim śniadaniu wchodzimy na wygasły wulkan. Po pół-godzinnym spacerze dochodzimy do krawędzi i zaglądamy do krateru. Większość jest już porośnięta zieloną roślinnością ale widać że był tu potężny wulkan.
Na wybrzeżu dojeżdżamy do miasteczka Portland, pełnego sklepików i restauracji. Z Portland wjeżdżamy na słynną Great Ocean Road, którą będziemy jechać przez najbliższe dni wzdłuż wybrzeża w kierunku Melbourne.