Cala noc jedziemy. Podjazdy sa tak strome ze bardzo czesto musimy wjezdzac na jedynce.
W srodku nocy niespodziewanie zatrzymuje nas policja. Niestety w obu busach wszyscy pasazerowie spia na kanapach i podlodze i policja zaczyna swiecic latarkami i grozic nam mandatem. Szybko opowiadamy ze jestesmy wlasnie w drodze na spotkanie z Papiezem w Watykanie i nie mozemy sie spoznic. Policjanci slyszac to zupelnie zmieniaja ton i szybko nas puszczaja zyczac powodzenia :).
Dojezdzamy do wloskiego wybrzeza, parkujemy busy przy samej plazy i rozkladamy sie ze sniadaniem.
Jedziemy pod Wenecje. Parkujemy busa kilka kilometrow od miasta (na kontynencie). Mamy 2 opcje – albo dostac sie lodzia (15E) albo jakims autobusem (5E) ktory jezdzi specjalnym mostem na Wenecje. Wybieramy opcje darmowa – wskujemy do autobusu, mieszamy sie w tlum i wypatrujemy kanarow. Wysiadamy na pierwszym przystanku i ruszamy pieszo przez Wenecje. Waskimi uliczkami i klimatycznymi mostkami pokonujemy kolejne dzielnice i idziemy w kierunku placu swietego Marka.
Po drodze probujemy wloskiej kawy, lodow i pizzy.
Na placu swietego Marka karmimy golebie i robimy sobie zdjecia. Jeszcze kilka godzin spacerujemy wzdluz weneckich kanalow.
W pewnym momencie Fusiu i Babel biora flage Busem Przez Swiat i gdzies znikaja. Znajdujemy ich kiedy ludzie na moscie zaczynaja wskazywac palcami na dwoch szalencow wspinajacych sie po rusztowaniu na szczyt jednego z budynkow nad kanalem. Wchodza na gore i rozwieszaja nasza flage a nastepnie dumnie pozuja do zdjec.
Kupujemy jeszcze kilka butelek weneckiego wina za 1,5 Euro za litr i wyjezdamy „darmowym” autobusem Wenecji.
Wieczorem rozbijamy obozowisko z busow i namiotow przy samej plazy niedaleko Wenecji i degustujac weneckie wino cieszymy sie swoim towarzystwem i do bialego rana dyskutujemy o zyciu i smierci. Zgodnie z naszym zwyczajem ze wszystkich wypraw puszczamy 11 lampionow marzen i obserwujemy jak znikaja na horyzoncie.
Jutro ruszamy dalej wybrzezem w kierunku celu naszej wyprawy, Rzymu i zatrzymamy sie pewnie gdzies w okolicach San Marino.