Jak pewnie większość z Was wie, od kilku lat mamy w naszym busie zamontowany ukryty pozycjoner GPS (firmy CMA), dzięki któremu na naszej stronie w zakładce GPS możecie śledzić na bieżąco pozycję busa na mapie.
Początkowo myśleliśmy, że będzie to tylko dodatkowy gadżet, ale system przydawał nam się wielokrotnie i to nie tylko po to, żeby nasze mamy mogły sprawdzić sobie online gdzie akurat jesteśmy i czy bus się przemieszcza a my żyjemy. Przydawał się w wielu sytuacjach, o których wcześniej nawet nie pomyśleliśmy.
Ale najpierw parę słów o tym…
Jak działa taki pozycjoner?
W Twoim samochodzie zostaje zamontowany w ukrytym miejscu mały pozycjoner, który 24 h na dobę nadaje sygnał do bazy CMA – pojazd jest lokalizowany przez satelity. Potem sygnał jest przetwarzany i z komputera, laptopa lub telefonu możemy sobie wejść w aplikację i po zalogowaniu sprawdzić w czasie rzeczywistym gdzie jest nasze auto. W naszym przypadku jest też uruchomiona wersja bez logowania żebyśmy mogli na blogu dla wszystkich udostępnić pozycję. W razie kradzieży auta CMA dzwoni do nas, żeby potwierdzić, że to nie my odjechaliśmy samochodem a potem powiadamia lokalną policję (w całej Europie) i podaje im pozycję naszego auta. Następnie do akcji wkraczają pewnie komandosi, GROM, CIA i drużyna A 😉
Pozycjoner ma chyba jakąś wewnętrzną baterię, bo kiedy parę razy podczas naprawy wyjęliśmy akumulator to na stronie dalej była pokazywana pozycja. A chwilę potem dzwonił ktoś z centrali CMA z zapytaniem czy czasem ktoś właśnie nie kradnie nam busa. Czyli możemy być spokojni – nie taka łatwa sprawa wyłączyć ten pozycjoner.
Nawet kiedy bus płynął do Australii i został zapakowany do kontenera to dostaliśmy telefon od CMA, że coś jest nie tak bo sygnał zanika jakby bus został zamknięty w jakimś kontenerze 🙂
Do tego taki pozycjoner ma jeszcze kilka innych fajnych opcji – kontrola paliwa (kiedy tankujemy i ile spalamy), kontrola prędkości, zapisane postoje i z tego co pamiętam to jeszcze daje znać jak ktoś Wam odholuje auto albo motocykl. A teraz zaglądając na ich stronę znalazłem informację, że mają już nawet aplikację na telefony na której można sobie podejrzeć gdzieś jest auto a nawet sprawdzić trasę zrobioną w ostatnich dniach. Zgodnie z aplikacją nasz busik w ostatni miesiąc zrobił taką trasę:
[divider]
Kiedy przydaje się pozycjoner?
Kradzież auta
Zawsze wydawało nam się, że jeśli jeździ się takim starym samochodem i do tego takim charakterystycznym to nikt go nie ukradnie – bo albo uzna, że nie warto, albo że zbyt łatwo go znaleźć. Okazało się jednak, że złodzieje myślą inaczej. Podczas naszej ostatniej wizyty w Rzymie ktoś postanowił ukraść naszego busa.
Zaparkowaliśmy auto na płatnym parkingu pod jedną z głównych atrakcji Rzymu, przy bardzo ruchliwej drodze. Mimo to złodzieje wybili szybę i pomimo wyjącego alarmu zabrali się do kradzieży busa. Stwierdzili chyba, że nie ma sensu kraść pojedynczych rzeczy, lepiej zabrać od razu całe auto i gdzieś na spokojnie rozpakować skarby. Dodam, że w aucie na wierzchu nie było niczego cennego co mogłoby przyciągać uwagę złodzieja. Pewnie wystarczyły obce tablice i napis o tym, że jesteśmy podróżnikami którzy zobaczyli już pół świata.
Po wybiciu szyby złodzieje złamali blokadę kierownicy, rozwalili stacyjkę i zaczęli łączyć kabelki, żeby odpalić auto. Na nasze szczęście elektryka w busie jest trochę przekombinowana i nie zdążyli odpalić auta – kiedy wróciliśmy uciekli w popłochu zostawiając narzędzia zbrodni. Gdybyśmy wrócili kilka minut później po busie pewnie nie byłoby śladu.
W tamtym momencie stwierdziliśmy, że jednak nawet w takim starym aucie pozycjoner, który chroni przed kradzieżami to bardzo przydatna rzecz.
Niebezpieczeństwo
Kiedy wyjeżdżamy na wyprawy w Polsce zawsze zostaje ktoś, kto jest koordynatorem wyprawy i czuwa nad nami. A razem z nim nasz pozycjoner śledzą rodziny, znajomi i wielu czytelników. Kiedy tylko zatrzymywaliśmy się w jakimś dziwnym miejscu na dłużej (środek pustyni, albo po prostu przy jakiejś drodze) to zaraz dostawaliśmy smsy z zapytaniem czy czasem nie trafiła nam się jakaś awaria czy inny problem i czy nie trzeba nam pomóc. 🙂
Gdzie zaparkowałem?
Trochę wstyd się przyznać, ale kilkukrotnie mieliśmy tak, że w dużym obcym mieście zapominaliśmy gdzie został zaparkowany bus. Sposobów na uniknięcie takiej sytuacji jest kilka – niektórzy zapisują sobie adres, robią zdjęcie nazwy ulicy, zapamiętują trasę, albo starają się zbytnio nie oddalać od auta. My odpalamy sobie na telefonie naszego bloga z pozycją busa i sprawdzamy gdzie dokładnie stoi 😉
Kontakt z czytelnikami
Pozycjoner przydaje nam się także w kontakcie z czytelnikami bloga podczas wypraw. Bardzo często jest tak, że nie mamy dostępu do internetu i wpisy na blogu pojawiają się z kilkudniowym opóźnieniem. Za to pozycjoner jest niezawodny i bardzo dużo osób, śledzi na bieżąco pozycje busa na mapie i kontaktuje się z nami przez sms. Wielokrotnie dostawaliśmy smsy w stylu „Jeśli skręcicie za 5 km w prawo to wjedziecie na piękną dziką plaże”. A w USA i Australii kilka razy nawet byliśmy zapraszani przez kogoś do domu na obiad bo zobaczył na mapie, że jesteśmy niedaleko 🙂
Odtworzenie trasy i miejsc
Na koniec moja ulubiona korzyść z posiadania monitoringu auta. System zapamiętuje historię naszej trasy i można ją sobie odtworzyć po zalogowaniu. Zawsze po powrocie z wyprawy generujemy sobie mapkę z dokładną trasą, sprawdzamy całkowity przebieg, dzienną liczbę pokonanych kilometrów i, co najważniejsze, współrzędne GPS wszystkich miejsc w których spaliśmy na dziko, odwiedziliśmy coś ciekawego itd. Dzięki temu kiedy znów tam będziemy bez problemu odnajdziemy te miejsca (co zresztą przydało się już przy 4 wizytach w Rumunii i w 3 wizytach na Ukrainie).
[divider]
[divider]
Ile to kosztuje?
Koszty zakupu systemu monitoringu pojazdów z którego obecnie korzystamy są niskie, w porównaniu do oszczędności jakie może taka implementacja przynieść, oraz naszego bezpieczeństwa. Wystarczy porównać to z zakupem nowego telefonu komórkowego u któregoś z operatorów i abonamentu na potrzeby służbowe czy prywatne.
Koszty przy abonamencie na 36 miesięcy:
- Koszt zakupu pozycjonera: 1 zł
- Montaż: 1 zł
- Abonament miesięczny: 39 – 99 zł (w zależności od wyboru map i funkcjonalności)
- Jednorazowa aktywacja pojazdu w systemie: 149 – 199 zł (w zależności od modelu pojazdu)
[divider]
System monitoringu przyda się nie tylko podróżnikom, którzy chcą dzielić się swoją pozycją z czytelnikami i rodziną, ale każdemu kto chce podróżować nie bojąc się o kradzież swojego samochodu. Do tego jeszcze system ma funkcje takie jak zapis całej trasy, monitoring tankowania, spalania i wiele innych oraz bardzo przydatną aplikację mobilną, które ułatwiają podróżowanie do tego stopnia, że nie wyobrażamy sobie już wypraw bez monitoringu GPS.