Dzień 49, środa, 22.08.2012r.

Z wielkim trudem wstajemy o 5tej rano. Jest ciemno i zimno. Polprzytomni budzimy reszte ekipy i schodzimy po schodach do wyjscia z plebanii. Wsiadamy do busa i przez spowite mgla spiace miasto jedziemy na wschod slonca na wzgorze z ktorego rozposciera sie widok na most Golden Gate i miasto San Francisco. Gdy dojezdzamy na gore widocznosc jest ograniczona przez mgle na kilka metrow. Poubierani w bluzy, czapki i szaliki wyciagamy nasza busowa kuchenke i gotujemy kawe.
Z parujacymi kubkami goracej kawy patrzymy siadamy a murku przy busie i podziwiamy slonce wschodzace na Zatoka San Francisco.
Na sniadanie po raz kolejny jedziemy do Subwaya i zjadamy po polstopowej (stopa to amerykanska jednostka miary, jedna stopa to ponad 30cm) kanapce.
—-
Autodesk
—-
O 12.30 mamy umowione spotkanie w siedzibie firmy Autodesk na Market Street, ktore zalatwil nam nasz Sponsor www.Legalo.pl (na ich stronie mozna kupic oprogramowanie Autodeska). Wchodzimy do wielkiego wiezowca i w recepcji zostajemy skierowani winda na 2gie pietro.
Po wyjsciu z windy ukazuje nam sie wielki napis Autodesk na scianie i zostajemy przywitani przez Olivie, ktora oprowadzi nas po firmie. Ogladamy interaktywne ekspozycje dotyczace produktow firmy Autodesk takich jak 3ds Max, Maja czy Autocad.
Autodesk wspolpracuje z firma Lego i Nike, a rezyser James Cameron uzywal ich oprogramowania podczas krecenia filmu Avatar do kadrowania scen w swiecie 3d.
Na symulatorze samochodowym testujemy oprogramowanie Transportation Simulator, sprawdzamy dzialanie roweru ktory kumuluje energie z pedalowania do akumulatorow ktore potem zasilaja silnik napedowy i przechadzamy sie po trojwymiarowym swiecie Avatara ze specjalnym iPadem sterujacym niczym Cameron.
Po godzinnym spotkaniu robimy sobie jeszcze zdjecie pod logo firmy i zegnamy sie z Olivia.
Juz za kilka dni bedziecie mogli zobaczyc relacje z pobytu w Autodesku w naszej 7mej wideorelacji.
—-
Wsiadamy do busa, montujemy kamere GoPro na aucie i jedziemy na przejazdzke po najbardziej znanych ulicach San Francisco. Podjazdy stromymi uliczkami na wzgorza SF sa tak ciezkie ze musimy jechac na jedynce. Wjezdzamy i zjezdzamy slynna Lombard Street (ta od reklamy ze spadajacymi pileczkami), robimy kilka zdjec i zegnamy sie z SF.

Na poludnie od SF znajduje sie slynna Dolina Krzemowa, a w niej dziesiatki siedzib najbardziej znanych na swiecie firm elektronicznych i innych. Odwiedzamy siedziby Jansportu, Facebooka i Google.

Wieczorem dojezdzamy do San Jose gdzie zostalismy zaproszeni przez Kordiana do jego willi z basenem, jacuzzi i palmami. Kordian najpierw szykuje grilla a potem ognisko (gazowe bez rozpalania!). Z piwkiem delektujemy sie kalifornijskim klimatem na zmiane moczac sie w cieplym jacuzzi i wskakujac do lazurowego basenu. To dopiero zycie!

Film zamki pałace polski busem przez świat google maps krzyżtopór

Nasze książki

Cześć! Witaj na naszym blogu

Nazywamy się Karol, Ola i Gaja Lewandowscy, pochodzimy ze Świdnicy oraz Kielc i jesteśmy blogerami, podróżnikami i autorami 8 książek. Od kilkunastu lat podróżujemy po świecie starym kolorowym busikiem. W sumie przejechaliśmy ponad 500.000 km i odwiedziliśmy już ponad 60 państw na 5 kontynentach. Na tym blogu znajdziesz relacje z naszych podróży i porady jak organizować własne wyjazdy.

@2022 – Supertramp Karol Lewandowski, Busem Przez Świat