Gry hazardowe od dawien dawna cieszą się wielką popularnością w kręgu wielu grup społecznych. Rozrywce przy karcianym stole lub ruletce w równej mierze oddają się zarówno kobiety jak i mężczyźni. Widmo wielkich wygranych kusi marzycieli, snujących upojną wizję realizowanych pragnień, które dzięki nim mogliby zrealizować. Także miano triumfatora prestiżowego turnieju działa na wyobraźnię gracza. Niewątpliwie przyczyniają się do tego hollywoodzkie produkcje takie jak „casino” z Sharon Stone lub kolejna realizacja z siódemką w tytule, której głównym bohaterem jest najpopularniejszy agent na świecie. W blasku świateł i przy dobiegającym zza pleców szumie automatów do gier klient kasyna może poczuć na własnej skórze klimat świata, wydawać by się mogło, niedostępnego dla zwykłych śmiertelników. Okazuje się, że szansa na oddanie się rozrywce w przybytku gier nie jest zupełnie odrealniona. Niemal w każdym mieście można spotkać salony przyciągające wzrok pobłyskującymi neonami z napisami casino. Jednak kasyna z prawdziwego zdarzenia spotyka się tylko w większych miastach. Niedoścignionym wzorem dla miłośników rozrywki, której stawką są pieniądze, zawsze będzie nazywane miastem tysiąca neonów Las Vegas. Pieniądze, sława, szalona zabawa – tak w skrócie można nazwać cel przyświecający wielu zamierzającym oddać swój los szczęściu i fortunie. Najczęściej start w hazardowym rajdzie oszałamia. Łatwa wygrana i podziw zgromadzonych przy stole współgraczy, zwłaszcza płci przeciwnej błyskawicznie wpływają na decyzję o udziale w następnej kolejce. Dopóki idzie karta, wszystko wydaje się być pod kontrolą. Pierwsza przegrana to czysty przypadek. Kolejna powoduje, że w umysł grającego wkrada się pewna doza nerwowości. Następne niepomyślne etapy wywołują już silną chęć rewanżu, co z kolei może być katastrofalne w skutkach. Niestety znane są przypadki utraty wielkich majątków podczas jednej tylko sesji. Chyba, że jest się zawodowcem, który potrafi utrzymać nerwy na wodzy i zachowując pokerową twarz wie, kiedy należy powiedzieć „stop!”.

Nasze książki

Cześć! Witaj na naszym blogu

Nazywamy się Karol, Ola i Gaja Lewandowscy, pochodzimy ze Świdnicy oraz Kielc i jesteśmy blogerami, podróżnikami i autorami 8 książek. Od kilkunastu lat podróżujemy po świecie starym kolorowym busikiem. W sumie przejechaliśmy ponad 500.000 km i odwiedziliśmy już ponad 60 państw na 5 kontynentach. Na tym blogu znajdziesz relacje z naszych podróży i porady jak organizować własne wyjazdy.

@2022 – Supertramp Karol Lewandowski, Busem Przez Świat