26.07.2017, środa
Rano pojechaliśmy na warsztat Staszka sprawdzić jak wygląda sytuacja z autem – prace zajmą jeszcze kilka dni, ale powinno być gotowe na sobotę.
Po warsztacie zajechaliśmy do Pana Wojtka i Pani Grażynki, których poznaliśmy na naszym spotkaniu. Mieli kilka niepotrzebnych sprzętów kempingowych, które nam dali – m.in. namiot, kanistry na wodę czy kuchenkę. Bardzo nam się przydadzą, dlatego bardzo dziękujemy!!
Podczas wizyty w ich garażu zauważyliśmy dziwny stolik na środku pomieszczenia. Okazało się, że to poduszkowiec, który Pan Wojtek zbudował sam w garażu!
Pan Wojtek i Pani Grażynka kupili sobie kampera i za kilka miesięcy, kiedy przejdą już na emeryturę planują sprzedać dom, spakować się w kampera i wyruszyć w wieloletnią emerytalną podróż. Coś pięknego! Ponoć jest to bardzo popularne w USA (w Australii też spotykaliśmy bardzo dużo takich ludzi, nazywanych „grey nomads” czyli „szarymi nomadami”). Ciekawe, kiedy taka „moda” dotrze do Polski i nasze babcie i dziadkowie będą podróżować po świecie.
[divider]
P.S. Sporo osób pyta, czy z tej podróży (Busem przez 3 Ameryki) jest planowana książka. Tak, zdecydowanie z tej podróży będzie książka :), a jeśli chcecie dostać maila gdy tylko ta książka się pojawi to dopiszcie się do specjalnego newslettera tutaj: https://www.busemprzezswiat.pl/r/ksiazka3ameryki/ Osoby zapisane do listy będą dostaną informację o książce jako pierwsze 😉