Część z Was niepokoi się o naszego busa, część powątpiewa, że w ogóle jakoś mógł dotrzeć do Stanów (bo przecież „jak przejechać przez ocean autem?..”). Otóż w Stanach wylądowaliśmy w zeszły piątek (w Chicago), bus kilka tygodni wcześniej wypłynął na promie z portu w Niemczech i miał dopłynąć do Nowego Yorku i tu na nas czekać już od poniedziałku, czyli 4 dni temu. Od 4 dni jesteśmy w NY i bus też tu już jest ale utknął w porcie w urzędzie celnym. Nie wiemy co jest powodem, czy do czegoś się przyczepili, czy coś im się nie podoba ale termin odbioru busa mamy przekładany z dnia na dzień i ciągle czekamy.
Przed wyjazdem podczas załatwiania formalności ostrzegano nas, że nikt tego przed nami nie robił – nie sprowadzał z Europy starego auta do ruchu turystycznego na krótki okres do Stanów – więc tak na prawdę nikt dokładnie nie wiedział jak to zrobić, a jedna z firm od transportu kontenera zrezygnowała nam nawet w ostatniej chwili kiedy wszystko było już gotowe. Udało nam sie całe szczęście odnaleźć inną firmę (Aaron) i zdobyć wszystkie potrzebne dokumenty i pozwolenia o jakich dowiedzieliśmy się w amerykańskich urzędach.
Trzymajcie więc kciuki, żeby wypuścili nam busa i żeby mógł rozpocząć razem z nami bezproblemową podróż po Ameryce!