W konsulacie spotkaliśmy się z dużą pomocą, Konsul zaciekawił się naszą podróżą, dostaliśmy specjalne pismo potwierdzające że skradli nam dowód. Teoretycznie z tym pismem możemy wrócić przez Rumunię. Przez Albanie, Kosowo i pozostałe państwa z naszej trasy nikt jeszcze nie próbował i możliwe że nie wystarczy im tam to pismo. Na pewno się nie poddamy i nie uciekniemy do Polski łatwiejszą drogą. Będziemy kontynuowac podróż i sprobujemy przejechać byłą Jugosławię – w sumie jeszcze 10 państw wg planu 😉
previous post