Dzien 74
W nocy dotarlismy do granicy z Teksasem. W drodze na Houston na autostradzie Paziu i Karol zauwazaja na ledowym wyswietlaczu reklame „Polish Festival”. Zjezdzamy z ciekawosci zobaczyc co to za impreza. Dojezdzamy do polskiej parafii w Houston przy ktorej odbywa sie wielki polski festyn.
Jestesmy zaskoczeni skala przedsiewziecia: dziesiatki stoisk, wystepy taneczne w polskich strojach ludowych, pierogi ,golabki, polska kielbasa i piwo. Nasz bus na polskich tablicach robi furore i zostajemy wpuszczeni na festyn za darmo. Wita nas probosz parafii, ksiadz Waldemar. Slyszac ze przyjechalismy az z Polski zaprasza nas na obiad. Spotykamy tutaj nawet ludzi z naszego rodzinnego miasta, Swidnicy!
Dziekujemy za goscine!
Z Polish Festivalu jedziemy prosto do centrum kosmicznego Nasa. Jest to duzy kompleks poswiecony NASA i misja kosmicznym. Z duzego holu zostajemy zabrani specjalna kolejka do Centrum Kontroli Lotow. To tu odebrano slynna wiadomosc „Houston, mamy problem”. Z przodu sali umieszczone sa ogromne monitory na ktorych widac prognozy pogody i widok z kamer w bazie kosmicznej. Sala jest podzielona na kilka blokow, po kilku specjalistow w kazdym. Teraz centrum zostalo przeniesione do pomieszczenia obok a to jest przeznaczone dla zwiedzajacych.
Nastepnie zostajemy przewiezieni do Centrum Szkolenia Astronautow. To tu astronauci trenuja w komorach bezgrawitacyjnych, pod woda i w malych kapsulach. Tutaj takze konstruowane i testowane sa nowe roboty-laziki na marsa czy nowe kapsuly kosmiczne.
Ostatnim punktem jest olbrzymia rakieta kosmiczna do ktorej mozna podejsc i zobaczyc ja z bliska. Silniki sa tak wielkie ze ciezko jest zrobic zdjecie ktore obejmie je cale. Dookola znajduja sie tablice pamiatkowe wszystkich lotow Apollo.
Na koniec udajemy sie jeszcze do muzeum gdzie mozemy zobaczyc na wlasne oczy skaly z ksiezyca, czy wejsc do srodka statku kosmicznego i choc na chwile poczuc sie jak Neil Armstrong kiedy robil „maly krok dla czlowieka ale wielki krok dla ludzkosci” podczas pierwszego ladowania na ksiezycu.
Z Houston ruszamy dalej na wschod, w kierunku Louisianny i Nowego Orleanu.
