Dzień 9

Piątek 13 -go

Nie mamy szczęścia do pechowych piątków trzynastego. 2 lata temu w Barcelonie w piątek 13-go ktoś ukradł nam wszystkie bagaże. Tym razem piątek trzynastego też nie ma dla nas litości.

  1. Godzina 8.00 rano – awaria laptopa. Wojtek miał dziś kończyć montowanie pierwszej wideorelacji ale laptop odmawia posłuszeństwa i nie chce się włączyć.
  2. Godzina 10.00 – brak ubezpieczenia. Po kilkudziesięciu telefonach wszystkie firmy powiedziały że nie moga nam ubezpieczyć busa z Polski na 3 miesiące.
  3. Godzina 13.00 – awaria bloga. Z powodu zbyt dużego ruchu pada serwer naszego bloga.

Boimy się wyjść z domu, żeby tylko nie spotkał nas kolejny pech..

Kiedy kończą nam się firmy do obdzwonienia przypadkowo trafiamy na ubezpieczyciela z El Paso w Teksasie. Mówi, że bez problemu ubezpieczy nam busa. Kiedy już praktycznie wszystko jest załatwi0ne, pyta gdzie dokładnie teraz stoi bus. New Jersey. Niestety – mogą ubezpieczać auta znajdujące się tylko w Teksasie.

Pastor Marek wpada na pomysł, żeby zmienić strategię – wsiadamy w auto i będziemy jeździć osobiście po ubezpieczycielach. Spisujemy kilka adresów i ruszamy w New Jersey.

Tym razem problemem jest okres ubezpieczenia – 3 miesiące. Minimum to pół roku a koszt to ponad 1500$. Twierdzą, że nie ma opcji ubezpieczyć krócej, nie ubezpieczą nas na tak krótki wyjazd...

Pastor przypomina nam jednak, że Amerykanie mają „kwadratowe myślenie” – nie potrafią podejść do problemu kreatywnie, wolą się nie męczyć i po prostu powiedzieć że się nie da.  I proponuje rozwiązanie – weźmiemy ubezpieczenie na 6 miesięcy na 6 rat co miesiąc. Po 3 miesiącach zadzwonimy żeby anulować ubezpieczenie i tym sposobem zapłacimy tylko za 3 miesiące. I co? Mówią, że pewnie, nie ma problemu!! Amerykańskie myślenie..

Jeszcze tylko ponowny problem z numerem VIN i stanem z którego pochodzimy – przez telefon były to problemy nie do przejścia ale na miejscu wzywają szefa który ręcznie wbija wszystkie dane, w „STAN” każe wpisać „POLSKA” i.. działa. System wszystko przyjął :). Mamy ubezpieczenie ale zacznie działać dopiero o północy.

Czekamy więc do 24.00 żeby ruszyć od razu busem na Time Square.

Nocą na Time Square

Minęła północ – zabieramy pastora Marka i jego żonę Kasię i jedziemy w samo centrum Manhattanu!

Wielu mówiło nam, że to niemożliwe. Wielu wątpiło, że może nam się udać. Problemów było co nie miara. Ale udało się!
W wielkim stylu nasz bus Supertramp rozpoczął swoją podróż po Ameryce – przejeżdżając przez sam środek Manhattanu, Time Square!
Udało się załatwić formalności i odprawy, udało się ubezpieczyć busa i możemy ruszać dalej!

Przejażdżka busem na polskich tablicach przez Time Square wśród okrzykow 'wooow, Scooby Doo car!’- wrażenia bezcenne. 🙂

zwierzeta australia pajaki kangury weze

Nasze książki

Cześć! Witaj na naszym blogu

Nazywamy się Karol, Ola i Gaja Lewandowscy, pochodzimy ze Świdnicy oraz Kielc i jesteśmy blogerami, podróżnikami i autorami 8 książek. Od kilkunastu lat podróżujemy po świecie starym kolorowym busikiem. W sumie przejechaliśmy ponad 500.000 km i odwiedziliśmy już ponad 60 państw na 5 kontynentach. Na tym blogu znajdziesz relacje z naszych podróży i porady jak organizować własne wyjazdy.

@2022 – Supertramp Karol Lewandowski, Busem Przez Świat