Wczoraj wieczorem otrzymaliśmy informację, że Tomasz Adamek chciałby się z nami spotkać jutro w New Jersey – czyli 2h drogi z Frenchtown. Dlugo się nie namyślamy i potwierdzamy spotkanie. Na chwilę odkładamy naprawę busa i poszukiwanie części i jedziemy na siłownie Adamka!
Siłownia „World Boxing & Fitness Center” nie rzuca się zbytnio w w oczy a nawet ciężko było znaleźć ją wtopioną wśród innych budynków ale trenują tu największe gwiazdy! Wchodzimy do środka. Po dziesięciu minutach przychodzi do nas Tomasz Adamek, który specjalnie dla nas zrobił sobie przerwę w treningu.
– Witam podróżników z Polski! – mówi witając każdego żelaznym uściskiem.
Adamek pyta o nasz projekt, skąd jesteśmy, jakie mamy plany i co już udało nam się zwiedzić.
– Chyba łatwiej podróżować niż boksować, co? – mówi, słysząc że nasz kolorowy bus odwiedził już 28 państw. Proponujemy Adamkowi udział w naszej wyprawie i dołączenie na wolne miejsce. – Chętnie, ale boks to nie szachy, przerwiesz trening i możesz stracić głowę a głowę masz tylko jedną.
Adamek okazuje się bardzo spokojnym i przyjaznym człowiekiem, z którym możemy na luzie porozmawiać, choć przed spotkaniem mieliśmy dużą tremę. Krótko mówiąc – Adamek to równy chłop!
Bus
Wiemy już co było powodem awarii – przestawiony pasek rozrządu. Aktualnie kompletujemy niezbędne do naprawy części.