Dzień 11, niedziela
Dzien dobry Kintnersville, Pennsylvania! Zostalismy tu przyjeci przez Jacka i jego rodzine z ktorym bedziemy zwiedzac okolice. A okolica przepiekna i typowo amerykanska – polozone w duzych odleglosciach olbrzymie farmy.
Dzis niedziela wiec z busem mozemy podzialac cos dopiero jutro i dalej nie wiemy co mu jest.
Przyjechalismy z rodzina Jacka na msze do amerykanskiej Czestochowy niedaleko Frenchtown w Pensylwanii! Naprawde tak sie nazywa i jest to filia naszej polskiej Czestochowy takze prowadzona przez ojcow Paulinow. A msza oczywiscie po polsku 🙂
Jutro z samego rana ze znajomym mechanikiem zabieramy się za busa i będziemy wiedzieć co się stało.
P.S. Czeste aktualizacje o naszej wyprawie mozecie czytac dzieki Michalowi z Brooklynu, ktory zapewnia nam bezprzewodowy internet na cale Stany przez cala wyprawe – dzieki! 🙂
P.S.2 Z powodu awarii busa mamy problemy z budżetem, w związku z czym nie będziemy mieli już dziennie 8$ na osobę na jedzenie i inne wydatki ale sporo mniej. Jeśli ktoś chciały wesprzeć nasza wyprawę to można przelać dowolną kwotę na nasze konto:
CITI BANK 87 1030 0019 0109 8510 0221 9537
Za każde, nawet symboliczne 10zł dziękujemy!