Dzień 71 – Perth i mennica Perth Mint – Mennica Wrocławska Australia Trip 2013-2014

by Karol Lewandowski

IMG_7784

wtorek, 4.02.2014

Rano jedziemy do centrum Perth a konkretnie do mennicy Perth Mint. W recepcji już czekają na nas zarezerwowane przez Mennicę Wrocławską bilety a także bardzo szczególny upominek. Każdy z nas dostaje specjalnie zaprojektowaną imienną złotą monetę z wygrawerowaną nazwą naszego projektu, imieniem i nazwiskiem każdego członka ekipy oraz z busikami i mapą świata! Muzeum jest niestety nieczynne z powodu trwającego od kilku miesięcy remontu, ale możemy za to zobaczyć eksponaty w sklepie, wysłuchać opowieści o mennicy a potem udać się na demonstrację wytapiania złota.

IMG_7762

IMG_3661[1]

W mennicy znajdują się 3 pomieszczenia z monetami i innymi wyrobami z metali szlachetnych które można kupić. Są tu złote pierścionki z opalami, srebrne monety a nawet sztabki złota. Najdroższe eksponaty kosztują ponad 100 tysięcy dolarów! Przed budynkiem mennicy jeden z pracowników opowiada historię złota w Australii oraz Perth Mint. Mennica została założona w 1899 roku i jest najstarszą mennicą w Australii. Przez pierwsze 20 lat istnienia Mennicy przetworzono tu ponad 800 ton złota! Dziś Perth Mint zajmuje się głównie wybijaniem monet okolicznościowych i kolekcjonerskich. To tu jest przechowywana największa złota moneta na świecie – złoty kangur, który jest posiadaczem rekordu Guinessa. Mamy możliwość zrobienia sobie zdjęć z odlewami największych znalezionych w Australii samorodków złota (jeden z nich został znaleziony przez 16-latka!) a potem idziemy na pokaz przetapiania złota.

IMG_7761

Najpierw pracownik mennicy ubiera specjalny odporny na temperatury strój, łącznie z maską i olbrzymimi rękawicami. Potem gasną światła i z pieca wyjęty zostaje kociołek z płynnym złotem które zostaje wlane do formy. Płynne złoto jest tak gorące że niesamowicie świeci w ciemności a siedząc w 3-cim rzędzie czujemy jego gorąco! Odlana sztabka zostaje wrzucona do wody. Po wyjęciu przestaje świecić ale dalej jest tak gorąca że kiedy Wytapiacz ją dotyka zapalają mu się rękawice! Po pokazie sztabka jest znów wrzucana do pieca gdzie zostaje roztopiona do kolejnego pokazu.

Po zwiedzaniu robimy jeszcze wywiad z pracownikami mennicy do naszego kolejnego filmu i dostajemy pozwolenie na wjazd na plac przed Perth Mint i zrobienie sobie pamiątkowych zdjęć. Spotykamy się też z dziennikarzami z lokalnych mediów, którzy robią nam kilka zdjęć i udzielamy im wywiadu na temat naszej wyprawy.

 IMG_0087

 IMG_7752   

IMG_7790

Po wizycie w mennicy przechodzimy się jeszcze po centrum Perth, które jest bardzo spokojnym miastem z kilkoma wieżowcami i rzeką w kształcie łabędzia w centrum.

Po zwiedzaniu jedziemy do Emilii i Grahama, którzy zaprosili nas na kolejny nocleg. Emilia jest Polką a Graham Australijczykiem, obydwoje profesjonalnie zajmują się fotografią i wychodzi im to niesamowicie! Graham przynosi na chwilę aparat i szybko cyka parę zdjęć naszej ekipy. Później pokazuje nam co wyszło – widać rękę profesjonalisty! (efekty możecie zobaczyć poniżej). Poza tym nasi gospodarze pasjonują się robotyką, projektami wnętrz i rysunkiem odręcznym. A ostatnie miesiące spędzili na wyprawie fotograficznej przez Australię. Niesamowicie inspirujący ludzie! Cały wieczór spędzamy na rozmowach o Australii i fotografii. Najbardziej utkwiła nam opowieść Grahama o Aborygenach, których spotkał w outbacku. Zepsuł im się samochód i przeszli do najbliższej cywilizacji bez butów i bez wody ponad 100 km w kilka dni. Kiedy doszli na miejsce nie byli wycieńczeni, nie użalali się nad swoim losem ani nawet nie rzucili się, żeby napić się wody. Weszli powoli i ze spokojem usiedli. Sytuacja, która dla większości białych skończyłaby się tragicznie, dla Aborygenów nie była niczym szczególnym.

IMG_7827

A to zdjęcia zrobione naszej ekipie przez Grahama, od lewej Karol, Alex, Wojtek i Daniel:

_V5A6431 - Polish in Perth alexis

_V5A6458 - Polish in Perth daniel

Nasze książki

Cześć! Witaj na naszym blogu

Nazywamy się Karol, Ola i Gaja Lewandowscy, pochodzimy ze Świdnicy oraz Kielc i jesteśmy blogerami, podróżnikami i autorami 8 książek. Od kilkunastu lat podróżujemy po świecie starym kolorowym busikiem. W sumie przejechaliśmy ponad 500.000 km i odwiedziliśmy już ponad 60 państw na 5 kontynentach. Na tym blogu znajdziesz relacje z naszych podróży i porady jak organizować własne wyjazdy.

@2022 – Supertramp Karol Lewandowski, Busem Przez Świat