Dzien 7 , przejechane kilometry: bez zmian
Piatek, 6 sierpnia
Wczesnym rankiem przyjezdza ekipa ratunkowa z Polski – brat Michala – Piotrek, oraz tato Marka i Krzyska – Jurek. Od rana zabieramy sie do naprawy busa. Wymieniamy skrzynie biegow i sprzeglo. Po wielu godzinach mozolnej pracy w deszczu, bez kanalu i podnosnika odpalamy auto.
Udalo sie – wszystko dziala! 😀
W sumie naprawa zajela ponad 12h.
Szczesliwi z powodu udanej naprawy szybko zbieramy nasze rzeczy, robimy z Davidem rundke honorowa po Thusis i ruszamy w droge – bedziemy jechac w nocy zeby rano byc we Wloszech.
Podroz trwa – JEDZIEMY DALEJ ! 😀
—
Olbrzymie podziekowania dla Piotrka i wujka Jerzego za przyjazd z Polski i sprawienie ze nasza podroz moze trwac dalej. Malo kto przejechalby tysiac kilometrow i potrafilby dokonac takiej naprawy w tak beznadziejnych warunkach. DZIEKUJEMY !!!
P.S. Ciekawostka – zbiornik z plynem hamulcowym w Transporterze T3 jest schowany pod obudowa predkosciomierza (!)- nielatwo bylo go znalezc.