Dzisiaj chcielibyśmy Wam opowiedzieć, o naszym ulubionym australijskim mieście – Coober Pedy.
Kiedy pierwszy raz podróżowaliśmy po Australii, wiele osób odradzało nam jechanie do Coober Pedy, twierdząc, że jest to nudne górnicze miasto na środku pustyni, żeby je odwiedzić trzeba nadrobić 1000 km i nie ma po co tam jechać. Mimo to pojechaliśmy i przekonaliśmy się, jak bardzo się mylili.
Coober Pedy to niesamowite miasto, w którym poczujecie się jak w innym świecie. Jest tu tak gorąco, że ludzie mieszkają pod ziemią. Nawet księża i policjanci zajmują się poszukiwaniem opali – mega drogich kolorowych kamieni. To tu kręcono Mad Maxa i wiele miejsc nawet nie wymagało charakteryzacji, żeby wystąpić w tym pokręconym filmie. Znajduje się tu też jeden z najlepszych domowych sierocińców dla kangurów. Zachęceni?
Ale żeby dobrze spędzić czas w Coober Pedy trzeba wiedzieć gdzie pójść i co zobaczyć. Dlatego poniżej publikujemy krótki przewodnik po Coober Pedy i 10 miejscach, które koniecznie trzeba tam odwiedzić.
Gdzie leży Coober Pedy?
Na pewno zastanawiacie się, gdzie leży Coober Pedy, więc na początek mapka. Coober Pedy leży na drodze Stuart Hwy przecinającej Australię z północy na południe. Jeżeli robicie pętlę dookoła wschodniej lub zachodniej Australii to na pewno będziecie tamtędy przejeżdżać. Ale jeśli do centrum Australii przylecicie tylko na kilka dni samolotem żeby zobaczyć Uluru, to odwiedzenie Coober Pedy wiąże się z wynajęciem auta i dodatkowymi 3 dniami w outbacku (po 1 dni na podróż z Alice Springs do Coober Pedy i minimum 1 dzień na miejscu). Ale warto.
Co to za miasto?
Coober Pedy (czyt. kuba pidi lub kupa pidi) w języku aborygenów oznacza „biały człowiek w dziurze”. I tym właśnie zajmuje się tu większość ludzi – siedzeniem w dziurach. A to wszystko za sprawą opali – niesamowicie kolorowych i niesamowicie drogich kamieni szlachetnych, których największe złoże na świecie występuje właśnie pod miasteczkiem Coober Pedy. A wyglądają one m.in. tak:
Pojedyncze kamienie potrafią kosztować nawet kilkaset tysięcy dolarów, więc Coober Pedy ściąga tysiące szaleńców i poszukiwaczy z całego świata, którzy kupują tu swój kawałek ziemi i rozpoczynają poszukiwania. Całą okolica jest podziurawiona, dlatego chodząc po terenach dookoła miasta, trzeba uważać, żeby do jakieś dziury nie wpaść. Niestety Coober Pedy jest położone na środku pustyni i temperatury potrafią przekraczać tu 50 stopni w cieniu, a koszty prądu elektrycznego są bardzo wysokie. Dlatego, żeby zaoszczędzić na klimatyzacji, miejscowi zaczęli budować domy częściowo pod ziemią, gdzie temperatura przez cały rok oscyluje w okolicach 20-kilu stopni.
I to właśnie te podziemne domy i atmosfera rodem z miasteczka z czasów gorączki złota, powoduje, że Coober Pedy jest miastem niezwykłym.
A oto 10 miejsc, które będąc w Coober Pedy trzeba odwiedzić, żeby lepiej poczuć klimat tego miasta:
1. Prywatny sierociniec dla kangurów
Jedno z najbardziej unikalnych miejsc w jakich byliśmy w Australii. Prywatny sierociniec prowadzony przez Jo i Terrego w ich domu. Razem z nimi mieszka kilkanaście kangurów, zdarzają się też małe wombaty i papugi. Odwiedzający mogą potrzymać małe kangurki na rękach, zrobić sobie z nimi zdjęcie i pomóc w ich karmieniu. Nawet Australijczycy zachwycają się tym miejscem, bo tylko w takich sierocińcach macie możliwość zbliżyć się tak do małych kangurków.
Tanie loty do Australii
Jeżeli interesuje Was podróż do Australii to poniżej znajdziecie aktualnie najtańsze loty do Australii:
2. Gniazdo Krokodyla Harrego
Oglądaliście film „Krokodyl Dundee”? No więc Krokodyl Harry jest jego pierwowzorem. Harry został kiedyś zaatakowany przez krokodyla i miał przy sobie tylko nóż. Mało, że wyszedł z tego starcia cało, to jeszcze postanowił sprzedać jego mięso i na tym zarobić. Okazało się, że za udało mu się też sprzedać jego skórę, za którą dostał dużo więcej niż za samo mięso. Harry stwierdził, że to świetny biznes i został zawodowym łowcą krokodyli, którego sława obeszła całą Australię.
Kiedy polowanie na „kroksy” mu się znudziło, postanowił zostać poszukiwaczem opali i przeprowadził się do Coober Pedy. Własnoręcznie w skale wydrążył sobie dom, w którym dał upust swoim artystycznym fantazjom.
Harry miał też słabość do kobiet, a jego podboje miłosne doczekały się nawet książki. To sprawiło, że do Harrego zaczęły pielgrzymkować kobiety z całego świata, a każda z nich zostawiała w jego domu jakąś pamiątkę, np. w postaci bielizny. Trzeba przyznać, że kolekcja jest imponująca.
Niestety Harry niedawno umarł, ale jego dom jest udostępniony dla zwiedzających – przy wejściu stoi puszka na dobrowolne datki. Koniecznie zajrzyjcie tam jak będziecie w Coober Pedy!
W domu Harrego, na półce z książkami, zostawiliśmy naszą najnowsza książkę, Australia za 8 dolarów. Jeżeli kiedyś tam traficie, prosimy odnajdźcie ją i postąpcie zgodnie z instrukcjami zawartymi w środku ;).
[box type=”shadow” ]
Busem Przez Świat. Australia za 8 dolarów
Nasza trzecia przygodowo-poradnikowa książka jest już dostępna. Opowiada ona historię naszej 4-miesięcznej wyprawy 25-letnim busikiem na polskich tablicach przez krainę kangurów.
50-stopniowe upały, jadowite węże i pająki, krokodyle, psy dingo, kangury i awarie na spalonych słońcem pustyniach.
Książka jest także poradnikiem dla każdego, kto marzy o własnej podróży do Australii – opisuje w niej krok po kroku jak zorganizować własną podróż i jak zrobić to tanio (nawet za 8 dolarów dziennie).
[button color=”orange” size=”medium” link=”https://www.sklep.busemprzezswiat.pl/ksiazki-busem-przez-swiat/?affiliates=9″ target=”blank” ]ZAMÓW KSIĄŻKĘ Z AUTOGRAFEM [/button]
[/box]
3. Podziemny dom Fay’e
Udostępniony do zwiedzania podziemny dom Fay’e – jednej z pierwszych mieszkanek Coober Pedy. Domem opiekuje się starsza para, która oprowadza po domu i bardzo ciekawie o nim opowiada.
Wszystkie kopalnie znajdują się dzisiaj poza miastem, bo w samym mieście (ze względów bezpieczeństwa) panuje zakaz kopania. Ale nie ma zakazu przypadkowego znajdowania opali podczas budowania swojego podziemnego domu. Dlatego wiele domów ma po kilkanaście sypialni… 😉
Fay’e miała nawet basen:
4. Breakeways National Park
Znajdujący się niedaleko miasta park narodowy z kosmicznymi krajobrazami. Tu także kręcono wiele scen z Mad Maxa.
5. Dingo Fence
Niedaleko Breakeways National Park przebiega najdłuższy płot na świecie – Dingo Fence, który ma ponad 5600 km!
6. Podziemne kościoły
W Coober Pedy jest kilka podziemnych kościołów, wszystkie są otwarte dla zwiedzających. Koniecznie odwiedźcie Catholic Church znajdujący się przy głównej ulicy oraz Serbian Orthodox Church, po którego dachu bardzo często ganiają dzikie kangury.
7. Podziemne motele
W Coober Pedy także motele są budowane pod ziemią (nie wszystkie) a spędzenie w nich nocy jest unikalnym doświadczeniem, które koniecznie trzeba tu przeżyć!
Najtańsze podziemne motele w Coober Pedy?
Jesteście ciekawi cen podziemnych moteli w Coober Pedy? Najniższe ceny podziemnych moteli w Coober Pedy znajdziecie za pomocą tej wyszukiwarki >>. Porównuje ona wyniki ze wszystkich popularnych wyszukiwarek (typu booking.com) i pokazuje najtańsze wyniki.
Przykładowe ceny:
8. Opale i ich poszukiwacze
Tak jak wspomniałem, w Coober Pedy praktycznie każdy jest poszukiwaczem opali, dlatego spotkacie ich wszędzie, nawet w kawiarni z belgijskimi goframi. Warto się przysiąść i zagadać bo mają niesamowite historie do opowiedzenia. Na przykład panowie poniżej kilka lat temu znaleźli opale warte kilka milionów dolarów czy wartą setki tysięcy kość dinozaura.
9. Old Timers Mine
Znajdująca się w centrum nieczynna kopalnia, w której można zobaczyć w jaki sposób wydobywane były opale. W środku jest też do zwiedzenia podziemny dom i muzeum z pamiątkami z początków miasta.
10. Pizzeria John’s Pizza Bar
Najlepsza (i zarazem jedyna) pizzeria w mieście, w której mało, że zjecie pizzę z emu i kangurem to jeszcze serwują tu pizzę bezglutenową!
Wszystkie powyższe miejsca zaznaczyliśmy na mapce dla lepszej orientacji:
