Dlaczego nasz Supertramp zamienił się w Mystery Machine, Krystian przefarbował włosy, a do ekipy dołączył Scooby Doo? Z powodu marzeń.
Był to nasz tajny projekt, który realizowaliśmy dla Kacpra, podopiecznego Fundacji Mam Marzenie, której misją jest spełnianie marzeń dzieci cierpiących na choroby zagrażające ich życiu. Kacper to rewelacyjny 11-letni gościu, który ma łeb jak sklep, wspaniałe pomysły na swoją przyszłość, ma temperament, niezwykle silny charakter i niesamowite umiejętności jak na swój wiek. Ma też sporo poważnych zdrowotnych problemów.
Fundacja przez swoją działalność chce dostarczyć chorym dzieciom i ich rodzinom niezapomnianych wrażeń, które pozwolą choć na chwilę zapomnieć o cierpieniu, wniosą w ich życie radość, siłę do walki z chorobą i nadzieję na przyszłość.
Marzeniem Kacpra było spotkać się z ekipą swojej ulubionej bajki Scooby Doo i pojechać z nimi na strzelnicę.
Kiedy odezwała się do nas Fundacja, która chciała tylko pożyczyć od nas samochód do realizacji marzenia Kacpra, zapragnęliśmy wejść w to na 150% – pojechaliśmy na Śląsk i sami odtworzyliśmy role bohaterów bajki Scooby Doo i stawiliśmy czoła Kacprowi. Spędziliśmy z Kacprem pół dnia, a następnego dnia mama Kacpra napisała smsa: „Kacper ciągle mówi o wizycie ekipy, kazał przekazać, że ekipa jest fajniejsza niż ta z bajki”. Jakbyście poznali chłopaka i zobaczyli jak wielkim jest fanem tej bajki (zna odcinki na pamięć i ma bardzo dużo gadżetów), to zrozumielibyście jak wielkim komplementem nas Kacper obdarzył.
Oszaleliśmy na punkcie Kacpra i spełniliśmy jego marzenie. I wierzcie nam…spełnianie czyichś marzeń to ogromne i wspaniałe korzyści dla obu stron!
Ale dzieci takich jak Kacper jest dużo więcej. Polecamy wejść na poniższą stronę gdzie znajdziecie więcej informacji o naszym wspólnym dniu spędzonym z Kacprem oraz o innych chorych dzieciach, których marzenia możecie spełnić:
http://www.mammarzenie.org/marzyciele/6386-Kacper/
A poniżej możecie zobaczyć nasz króciutki film z tej akcji: